Tajemnicza wyspa; t. 1; Verne Jules
pisarz zaproponował piątkę bohaterów (oraz psa) zrządzeniem losu lądujących po podróży balonem na bezludnej, nieoznaczonej na mapach wyspie. Przeciwności losu cementują przyjaźnie i zbliżają charaktery, ludzie, którzy na początku byli tylko nieznajomymi połączonymi tym samym celem, w trakcie pobytu na wyspie zmieniają się w przyjaciół na śmierć i życie. Dobrani zostali według zasady „każdy ma coś, dzięki czemu uzupełnia innych”: jest więc inżynier - mózg grupy, inteligentny i pełniący rolę skarbnicy wiedzy technicznej; jest wytrwały i optymistyczny marynarz, potrafiący pracować za dwóch i zawsze z uśmiechem na twarzy; jest reporter stanowiący głos rozsądku - jego opinia przeważa w wątpliwych kwestiach; jest także chłopiec - dzielny, niefrasobliwy i będący kopalnią wiedzy przyrodniczej. I jeszcze wyzwolony Murzyn, wciąż niewolniczo oddany swojemu dawnemu panu (inżynierowi) - człowiek do wszystkiego, głównie znakomity kucharz. Ludzie ci zaczynają swoje życie na wyspie z niczym. Dosłownie z niczym, znaleźli się na niej bowiem bez żadnych narzędzi i broni, tylko w tym, co mieli na sobie. Dzięki wiedzy, uporowi, wytrwałości i pracowitości udaje im się stworzyć namiastkę cywilizacji - produkują gliniane naczynia, szyby do groty, w której mieszkają (i którą otworzyli dzięki wyprodukowanej własnoręcznie nitroglicerynie), konstruują telegraf, wytapiają żelazo, szyją ubrania, uprawiają zboże i warzywa, oswajają zwierzęta. Juliusz Verne posługuje się tutaj bez skrupułów uproszczeniami - ciężkie i skomplikowane prace jego bohaterowie wykonują w rekordowym czasie i bez widocznego wysiłku. Być może jestem zbyt surowy, ale wydaje mi się, że autor znacznie przesadził z możliwościami rozbitków. A może po prostu, jako dziecku współczesnych czasów, brak mi rozmachu, wiary i umiejętności ludzi XIX wieku... Nieważne - realne czy nie, czyny piątki „kolonistów” (jak sami siebie nazywają) są imponujące i czyta się o nich z przyjemnością (choć jednak z niedowierzaniem). Autor dużo miejsca poświęca faunie, florze, zjawiskom pogodowym, szczegółowo przedstawia prace techniczne i chemiczne, którymi zajmują się rozbitkowie. Ma to swój urok - uprawdopodobnia zarówno miejsce, w którym się znaleźli, jak i ich losy, a co więcej, pozwala się wczuć w atmosferę dzikiej, egzotycznej wyspy.
5.00 zł