Pawłowicz Bohdan – Franek na szerokim świecie

Za chwilę znajdziesz się na pokładzie żaglowca i będziesz w wyobraźni towarzyszył przygodom – morskim i lądowym – swego kolegi sprzed lat sześćdziesięciu, małego Franka z Kaszub. Przed "zaokrętowaniem" przeczytaj kilka informacji o tej przeszłości, do której Cię za chwile przeniesie nasz Autor, Bohdan Pawłowicz. Zawrzyj z nim znajomość, zanim rozpocznie swoje opowiadanie, zorientuj się nieco w sytuacji na pokładzie statku i poznaj kilka osób z jego załogi.
Przed przeszło sześćdziesięciu laty, od maja do września 1923 roku, szkolny statek Szkoły Morskiej w Tczewie, bark "Lwów", odbywał podróż do Brazylii. Po raz pierwszy w naszej historii morskiej statek pod polską banderą przeciął równik, przemierzył Atlantyk i dotarł do brzegów Ameryki Południowej.
Na pokładzie "Lwowa" płynął jako pasażer 24-letni Bohdan Pawłowicz, instruktor harcerski, który do polskiego ruchu skautowego przystąpił w roku 1912, a teraz udawał się do Brazylii na dłuższy pobyt z zadaniem ożywienia ruchu harcerskiego wśród tamtejszej Polonii.