Ślady rysich pazurów; Żółkiewska Wanda

Cena brutto

5.00 

Dostępność
Tylko 0 szt.

Brak w magazynie

Opis produktu

Opinie Czytelników z Lubimy Czytać.
Przeczytana niestety dopiero teraz. A może i stety? Gdybym przeczytał tę książkę w dzieciństwie, na pewno moją uwagę przykułaby przede wszystkim wartka akcja, wszystkie te przygody małego Tomka Milewskiego, jego przyjaźń z żołnierzami, dziwna relacja ze Stefanem i jego odwaga oraz pomysłowość, dzięki którym przysłużył się w walce z nieprzyjacielem Polski. Tak, to są niewątpliwie zalety tej książki i na pewno czytając ją nie można narzekać na nudę.
Z drugiej strony, czytając ją obecnie, gdy posiadam już sporą wiedzę historyczną, skupiłem się na nieco innej rzeczy: mianowicie na komunistycznej propagandzie, wetkniętej czasem mniej, czasem bardziej subtelnie w fabułę powieści. Boli to, że kapitan Milewski, człek ze wszech miar sympatyczny i honorowy, jest komunistycznym agitatorem, popiera PKWN, namawia prosty lud do głosowania 3 razy tak w pamiętnym referendum (w sumie po co się tak trudził, skoro wyniki i tak sfałszowano? No ale o tym Żółkiewska napisać przecież nie mogła). Boli mnie też wrzucanie do jednego worka Żołnierzy Niezłomnych z mordercami UPA (ochrzczonych wspólnym mianem ,,band”). W książce wspomniany jest imiennie tylko jeden z Wyklętych – ,,Ogień”, czyli Józef Kuraś – który zginął w 1947 r. w obławie KBW – zbrojnego ramienia tej pięknej nowej władzy, którą ojciec Tomka tak mocno uwielbiał. Oczywiście, rozumiem że w tamtych czasach inaczej pisać się nie dało, cenzura nie pozwoliłaby na pewne rzeczy; stąd też we wspomnieniach żołnierzy przewija się wyłącznie walka z hitlerowcami – o walce z czerwonym najeźdźcą ze wschodu cisza. To by nie przeszło, tak. Tym niemniej, to wciąż kłuje w oczy (i w serce). Jakkolwiek by jednak nie patrzeć, to wciąż dobra i wciągająca powieść młodzieżowa, którą czyta się naprawdę dobrze (jeśli ,,odfiltrować” z niej w trakcie lektury propagandowe treści).

Oceniam książkę starając się pominąć jej komunistyczne podłoże. Ciekawie opisana historia chłopca, jego podróży do ojca i pobytu w Bieszczadach. Kreacje pozostałych bohaterów raczej powierzchowne, za to opisy miejsc pobudzające wyobraźnię (powojenna Warszawa, góry). Zakończenie rozczarowuje swoją przewidywalnością.

Upchana w książce komunistyczna propaganda kiedyś nie przeszkadzała. Dziś doprowadza do pasji. Jak można tak zepsuć sympatyczną w gruncie rzeczy książkę ??

Szczegóły

Numer katalogowy99900000494
Miejsce wydaniaWarszawa
Rok wydania1974
Waga0,255
Format20
Ilość stron324
Oprawakartonowa miękka
Stan produktudoby, niewielkie naddarcia grzbietu, zagniecenia okładki
Stawka VAT23

Produkty pokrewne

Copyrights 2018. Barbara H.U.P.

Realizacja: Easysite.pl